Artykuł oryginalnie opublikowany na psychoterapiajung.pl
Co może mieć wspólnego zemsta i żałoba? Czy można połączyć ze sobą dwa tak pozornie odległe doświadczenia jak bezbrzeżna rozpacz żałoby i niesłabnące urazy odnajdujące potwierdzenia starych krzywd w nowych sytuacjach? Współczesna psychoanaliza pokazuje, że tak, wyjaśniając ten mechanizm między innymi pojęciem kompleksów kulturowych.
Kompleksy kulturowe
Zemsta może zastąpić żałobę i sprawić, że strona, która ucierpiała z powodu utraty na nowo rozpocznie mechanizm wrogości, ekstrernalizując niesione w sobie skonfliktowane doświadczenia. Ten mechanizm wrogości może być przeniesiony na wcześniejszego oprawcę, ale może być również umiejscowiony w Innym – definiowanym jako nieprzynależny, różny, tożsamościowo odległy. Mechanizm ten jest jedną z bardziej szkodliwych obron przeciw żałobie – karmi się mitami i jest ślepy na rzeczywistość. Sytuacja staje się jeszcze bardziej skomplikowana w wypadku masowych utrat, w których grupa staje przed zadaniem poradzenia sobie z historią niosącą zarówno prześladowania jak i wspomnienia własnej agresji.
Traumatyczne czasy powodują zniesienie znanego porządku, unicestwiają zdolność do różnicowania, dzięki której możliwe jest organizowanie doświadczenia i wywołują uszkodzenia wewnętrznego świata. Kultura, która przeszła przez traumatyczne czasy jest w sytuacji uszkodzonego próbującego naprawić własne uszkodzenie uszkodzonymi narzędziami. Aktywowane w takich warunkach kompleksy kulturowe są rodzajem samochroniącego mechanizmu, stojącego przed zadaniem uporządkowania tego, co nie do uporządkowania i nadania senu całkowitemu załamaniu wszelkich znaczeń.
Kompleks kulturowy jest zespołem doświadczeń wspólnych dla pewnej grupy organizowanym wokół pewnego rdzenia – tematycznego wątku, który w przeszłości odegrał ważną rolę w jej rozwoju. Z biegiem czasu, w wypadku kumulacyjnych traumatycznych doświadczeń, stają się one częścią kulturowej tożsamości – narracji, dającej poczucie ciągłości i przynależności, pozwalającej na zdefiniowanie „my” w relacji do „innych”. Kompleksy są silnie naładowane energetycznie, a ich wątki ogniskują się wokół biegunowości: „przyjaciel”/„wróg”, „ofiara”/„prześladowca”, „wierność/zdrada” itd. Oto podstawowe właściwości kompleksów kulturowych:
- Wyrażają się w silnych nastrojach i powtarzalnych zachowaniach. Ich wizytówką jest wysoko emocjonalnie czy afektywnie naładowana reaktywność.
- Nie poddają się naszym heroicznym wysiłkom uświadomienia ich sobie i pozostają w większości nieświadome.
- Kolekcjonują doświadczenia, które potwierdzają ich punkt widzenia i tworzą zbiór samopotwierdzających się wspomnień przodków.
- Kulturowe kompleksy funkcjonują w mimowolny, autonomiczny sposób i mają tendencję do potwierdzania uproszczonego punktu widzenia, który zastępuje codzienną wieloznaczność i niepewność ustaloną postawą wobec świata, często są źródłem przekonania o własnej słuszności.
- Kulturowe kompleksy mają archetypowy rdzeń, wyrażają typowo ludzkie postawy i są zakorzenione w pierwotnych ideach określających co ma znaczenie. Sprawia to, że trudno im się oprzeć, są słabo podatne na refleksję i różnicowanie.
W wypadku polskiej kultury przykładem kompleksu kulturowego jest opisywany przeze mnie mesjanistyczny kompleks Cierpiącego Bohatera (Kalinowska, 2016), doświadczającego powtarzalnej udręki, która nadaje mu sakralny wymiar uświęconej ofiary cierpiącej w imię wyższego celu. Ten wywodzący się z czasów rozbiorowych motyw wracał wielokrotnie w toku trudnych wydarzeń historycznych. Mesjanistyczny mit, który powstał w polu energetycznym kompleksu kulturowego, stał się integralną częścią polskiej psychiki zbiorowej – symboliki obrazów i języka. Odzyskanie niepodległości i odbudowa Polski w 1918 była nazywana „odrodzeniem”, II Wojna Światowa „czwartym rozbiorem”, „cierpieniem nowego krzyża”, czasy komunistyczne „piątym rozbiorem” i „ukrzyżowaniem.” Agonia kolejnych zmagań historycznych i utrat niepodległości zintensyfikowała rolę Polaków jako „wybranych” – co wyraża hasło: „Polacy ludem Bożym”. I choć uważano pod koniec komunizmu, że mit mesjanistyczny się skończył, odżył on w pełnej krasie w reakcji na katastrofę smoleńską (cierpienie i utrata, poczucie zagrożenia patriotycznych ideałów, lęk o to, że pamięć o ofiarach katastrofy będzie wymazana niczym pamięć o oficerach katyńskich w czasach komunizmu).
Obronna funkcja kompleksów a niezdolność do przeżywania żałoby
Energetyczne pole kompleksu ma potencjalne transformacyjne znaczenie, ale jednocześnie służy jako obrona przed głębszym kontaktem z treściami z nieświadomości zbiorowej z zakresu nieobjętych żałobą wcześniejszych traum aktywowanych przez obecne wydarzenie. Jak mówi Thomas Singer (2004; 2010) dużo łatwiej jest jednostce zidentyfikować się z uproszczoną wizją świata oferowaną przez kompleks, niż konfrontować się ze złożonością i wieloznacznością codziennego doświadczenia (jeszcze trudniej, gdy straumatyzowana kultura w naturalny sposób nie oferuje narzędzi z powodu własnego uszkodzenia). Można powiedzieć, że łatwiej jest zidentyfikować się z kompleksem Cierpiącego Bohatera, niż doświadczać skomplikowanych kwestii płynących z przekazu międzypokoleniowego prymitywnych emocji, odnoszących się nie tylko do utrat, ale również do agresji i zbrodni czasu masowej traumy.
Dynamika ta jest widoczna w polskiej narracji o dwudziestowiecznej historii. Głębokie rozpoznanie znaczenia indywidualnych i zbiorowych opowieści w nieuchronny sposób wydaje się przeciążać dostępne nam kulturowe narzędzia i prowadzić do dynamiki nierozwiązywalnych różnic. Różnice zdań z łatwością przechodzą w polaryzacje – „prawda”/„kłamstwo”, „wierność”/„zdrada”, „racjonalne”/„irracjonalne-mityczne”, „zapamiętać na zawsze”/„zapomnieć i iść dalej”, co zdradza obecność kulturowej dynamiki zbiorowych kompleksów. Ten rodzaj opowieści o nas samych, dający nam oparcie w czasach zbiorowych zmagań, uaktywnia się najbardziej w miejscach, które przerastają naszą zdolność do opracowania ich – na przykład w wypadku wyzwań, które stawia przed nami współczesna globalna rzeczywistość, ale i też tam, gdzie odniesienie się do przeszłych utrat wymaga pogłębionej analizy skomplikowanych wątków i ludzkich losów. Wkraczający w to miejsce kompleks „zbawia”, ale tym razem nie przed rzeczywistym zagrożeniem utraty narodowej tożsamości, zbawia przed głębokim kontaktem z żałobą – skomplikowanymi emocjami, które każdy z nas odziedziczył w międzypokoleniowym przekazie od swych przodków, znakami zapytania, które stawiają przed nami nieznane fragmenty ich losów, wstydem ofiary, a czasem prześladowcy.
W to miejsce wchodzi „prawda” biegunowości kompleksu, objaśniająca siebie samą doświadczeniami potwierdzającymi własny punkt widzenia. Może ona przyjmować zarówno ofensywne (np. poczucie kulturowej, rasowej, narodowej, politycznej i religijnej wyższości i poprawności) jak i defensywne formy – (obrona słuszności swych poglądów przed „atakami”). Tak zdefiniowana opowieść o własnej historii uniemożliwia kontakt z żywymi emocjami niezbędny do procesu dochodzenia do ładu z przeszłością. W miejsce żałoby wchodzi atak na wyprojektowany na Innego biegun kompleksu, obejmujący rzeczywistość, której nie jesteśmy w stanie pomieścić – na przykład agresję, wstyd czy winę. Przeszłość zostaje zamknięta w powtarzalnym kole wydarzeń kompleksu kulturowego i przeżywana bez końca w projekcji na teraźniejsze wydarzenia, gdzie zemsta lub atak na wyobrażonego Innego zbawia od wszeogarniających uczuć płynących z traumatycznego przekazu. To błędne koło – wycofanie w identyfikację z energią kulturowego kompleksu (obronna reakcja na traumę), połączone z brakiem kulturowych narzędzi do radzenia sobie z bólem, zmaganiami i konfliktem – daje w efekcie zbiorową wyobraźnię ukształtowaną przez traumę i wypełnioną obrazami męczeństwa.
***
Czy można wyjść z tego rodzaju błędnego koła? Historie starumatyzowanych grup pokazują, że nie jest to łatwe. Zmiana zbiorowej opowieści na bardziej pojemną i zdolną do objęcia skonfliktowanych narracji wymaga dużo bardziej elastycznych kulturowych narzędzi, niż najczęściej są dostępne. Niewątpliwie jednak możliwa jest zmiana tam, gdzie tak naprawdę przeżywane są symbole i obrazy ze zbiorowej psychiki – w psychice pojedynczej osoby. Możliwość tą przynosi na przykład obserwacja tematów, które wywołują w nas ogniska zapalne, próba zawieszenia swych sądów i spojrzenia na sytuację różnicy zdań z nowej, szerszej perspektywy. To, co wtedy zobaczymy może nas zaskoczyć.
Autor: Małgorzata Kalinowska
Edkins, J. (2010). ‘Remembering relationality: trauma time and politics’. W: red. Duncan Bell, Memory, Trauma and World Politics: Reflections on the Relationship Between Past and Present. Basingstoke, Hampshire: Palgrave Macmillan, 2nd edn.
Erikson, K. (1995). ‘Notes on trauma and community’. In Trauma: Explorations in- Memory. Baltimore, Maryland: The Johns Hopkins University Press.
Janion, M. (2007). Placz generala. Eseje o wojnie. Warszawa: Wydawnictwo Sic! s. c.
Jasiński, T., J. (2016). „Kompleksy kulturowe: geneza. Jung i zjawiska kulturowe”. Magazyn internetowy e-jungian.pl
Jasiński, T., J. (2016). „Kompleksy kulturowe: geneza. Postawy kulturowe i socjologia głębi”. Magazyn internetowy e-jungian.pl
Kalinowska, M. (2012). 'Monuments of memory: defensive mechanisms of the collective psyche and their manifestation in the memorialization process'. The Journal of Analytical Psychology, 57(4), 425–444.
Kalinowska, M. (2016). 'The Suffering Hero and Messianism in a Polish Cultural Complex'. W: red. J. Rasche, T. Singer, Europe’s Many Souls. Exploring Cultural Complexes and Identities, Spring Journal and Books.
Mogenson, G. (2005). A most accursed religion. When a trauma becomes god. Putman, Connecticut: Spring Publications Inc.
Singer, T. (2004). 'The cultural complex and archetypal defenses of the group spirit: Baby Zeus, Elian Gonzales, Constantine’s Sword, and other holy wars (with special attention to “the axis of evil”)'. W: red. T. Singer, S. Kimbles, The Cultural Complex: Contemporary Jungian Perspectives on Psyche and Society. Hove and New York: Routledge.
Singer, T. Kaplinsky C. (2010). Cultural complexes in analysis. W: red. M. Stein, Jungian Psychoanalysis. Working in the spirit of C. G. Jung. Chicago and La Salle, Illinois: Open Court. Polski przekład: „Kompleksy kulturowe”, e-jungian.pl.
Weisstub E., Galili-Weisstub E. (2004). Collective trauma and cultural complexes. W: red. T. Singer, S. Kimbles,The Cultural Complex: Contemporary Jungian Perspectives on Psyche and Society. Hove and New York: Routledge
Zostaw odpowiedź