Jakiś czas temu w moim jungowskim Towarzystwie pełniłam rolę wysyłającej papierowe kartki świąteczne z okazji Bożego Narodzenia. Gdy zasiadłam za pierwszym razem nad długą listą adresową, opadła mnie bezradność. W jaki sposób mam złożyć życzenia ludziom, o których zapleczu kulturowym tak mało wiem, co łączy różne tradycje religijne tego czasu, do których mogą być przywiązani? Jak w paru zdaniach objąć słowami to, czego ktoś, gdzieś daleko może pragnąć? Te pytania krążyły mi w głowie, aż pomyślałam, że to zmiana jest tym co łączy ten szczególny okres u końca roku. Nasza odwieczna tęsknota za zmianą, za nagłym rozwiązaniem przychodzącym w sytuacji niemożliwej, światłem, pojawiającym się w mroku, ziarnem, oczekującym w nas na moment, gdy może wzejść i zapoczątkować nowy czas w naszym życiu.
W psychologii jungowskiej uważamy, że najgłębsza zmiana zachodzi, gdy jesteśmy w stanie objąć w sobie przeciwieństwa, pomieścić konflikty wewnętrzne, unikając wyboru „albo to, albo tamto”. Nowe rozwiązanie, „trzecia droga” pojawia się tam, gdzie wcześniej dominował konflikt. Jest rodzajem przesilenia, rezultatem długiego czasu wewnętrznych zmagań, czasem pojawia się, gdy już niemal straciliśmy nadzieję na zmianę. Myślę zawsze o tym rodzaju zmiany u końca roku, gdy ubywa światła i wszystko wokół nieruchomieje. Piękna symbolika tego czasu przypomina nam o naturalnych rytmach natury – nowe życie rodzi się spełniając dawne przepowiednie, światło rodzi się w mroku, płonie wytrwale, choć oliwy miało wystarczyć tylko na niewielki płomień.
Czas Świąt Bożego Narodzenia nie dla wszystkich jest łatwy. Wkraczamy w niego po miesiącach wytężonej pracy, mierzymy się z samotnością płynącą z braku bliskich osób wokół nas, tęsknotą za tymi, którzy odeszli, czasem jesteśmy rozdarci wewnętrznymi konfliktami związanymi z różnymi rodzinnymi obowiązkami, którym nie zawsze jesteśmy w stanie sprostać. Być może szczególnie wtedy gdzieś głęboko w sobie tęsknimy za zmianą, za wewnętrznym przesileniem, przynoszącym nowe punkty widzenia i nowe kierunki, nowy początek.
Dlatego właśnie chciałabym życzyć Wam wszystkim z okazji Świąt Bożego Narodzenia i wszystkich Świąt tego czasu, które są bliskie waszym sercom, aby były dla Was momentem przynoszącym kontakt z wewnętrznym światłem, nadzieję na przesilenie i odkrycia nadające głębię i pełnię codziennemu doświadczeniu.
Zostaw odpowiedź